Na początek mój pierwszy scrap w życiu z Kostrzyńskich warsztatów z Asią -Dziwolonk
w marynistycznych klimatach ze wspomnieniami zeszłorocznych wakacji:)
Tak bardzo się broniłam przed taką formą wyrazu w postaci scrapa, a teraz może się okazać, ze to nie jest moja ostatnia praca w takiej formie i może będzie tego więcej:)
Pozdrawiam odwiedzających...:)
.
2 komentarze :
Ewuniu ślicznie wyszedł Ci ten scrap. Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu :)
Super scrap. ..Ah zazdroszczę Ci tych warsztatów w bibliotece. Co do scrapów mam takie samo podejście jakie Ty miałaś do tej pory. Kiedyś może zmienię zdanie. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz