A więc przyszedł czas na otwarcie mojego bloga, dosyć prób, dosyć zwlekania:)
Dlaczego nazwałam go „w drodze…”? Inspiracją do tej nazwy był fascynujący blog mojej znajomej Honoraty, pn. „Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę...” - http://honoratka.blogspot.com/
A ja chcę do czegoś dojść a może chcę raczej Gdzieś dojść, więc musiałam nazwać mój blog „w drodze…”:) mam zresztą nadzieję, że ja jestem w drodze…
Kiedy się idzie nie można spać, więc jest szansa, że nie prześpię najważniejszego…, w drodze zawsze coś się dzieje, więc jest ciekawie:) droga biegnie do jakiegoś celu, więc może moje życie nie jest bezcelowe… W drodze też zresztą człowiek się uczy, rozwija (przecież nie darmo mówią, że podróże kształcą:)) a ja w moich pasjach, które odkryłam i odkrywam, wciąż się przecież uczę…
Chcę się dzielić owocami moich pasji, więc wydaje mi się, że blog to dobre na to miejsce. Będę tu zamieszczać moje prace scrapbooking digital i w realu, będzie to też trochę fotoblog, na którym będę umieszczać moje zdjęcia (mam nadzieję, że z czasem będą coraz lepsze:)
A przede wszystkim chcę się tu też dzielić Słowem Bożym, które mnie dotyka, podnosi i inspiruje…, które sprawia, że droga jest prostsza, jest jak kompas dzięki, któremu wiemy dokąd idziemy… Chciałabym też, aby na tym blogu mógł się nawiązać swego rodzaju dialog, ażeby moi goście mogli, a przede wszystkim chcieli też się podzielić swoją myślą, doświadczeniem…
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz